środa, 27 kwietnia 2016


To moja druga noc na ulicy nie było łatwo, do godź 12-stej jeszcze dosyć  ciepło mimo wszystko zmęczenie robi swoje tej nocy jak zwykle nie byłem sam prawie od dzieciństwa towarzyszy mi pewna dama której na imię samotność nie wiem czy kiedykolwiek się od niej uwolnię.? Pierwsze kroki Stare Miasto mam do tego miejsca pewien sentyment z powodu Edyty którą poznałem 22 lata temu jak to wszystko szybko minęło dziś pewnie jest gruba już wtedy jajko nastolatka była przy tuszy a mieliśmy oboje dopiero po 17-naście lat piękny wiek w dzieciństwie trochę jeździłem tam z ojcem. Wczoraj oglądałem program Wojciecha Cejrowskiego "Boso przez Świat" Meksyk ma w sobie coś co mnie także pociąga chciałbym tam kiedyś pojechać. Przed przechadzką po Starówce byłem na Targowej 82 Stowarzyszenie wciąż mnie jakoś przyciąga mimo że Pani Ola Kupczyk ma do mnie niechęć,zadaje sobie stale pytanie jaka jest naprawdę? Czy to co robi jest od serca czy dla kasy? Zawsze czułem od niej pewien powiew chłodu to nietypowa kobieta która jednak zawróciła mi w głowie jak nastolatkowi. Nie mogę zaprzeczyć że mi jej nie brakuje właśnie w takie samotne noce chciałbym ją mieć przy sobie. Nigdy nie doceniła tego co o niej myślałem i pisałem.Niedługo jadę na Miodową a potem do mojej doktor muszę z wszelką cenę dostać się do szpitala i wreszcie odpocząć dłużej już tak nie można! Pod wieczór pojechałem do Prószkowa lekarka mimo warznego skierowania nie wyraziła zgody na przyjęcie z powodu braku miejsc po za tym stwierdziła że nie kwalifikuje się do leczenia szpitalnego. To mnie załamało całkowicie tego wieczoru znowu ulica, klatki schodowe i brak jakiejkolwiek reakcji na ludzki dramat. Pojechaliśmy z Adamem do jednego z bloków i poszliśmy spac. Moja psycholog to jedyne pocieszenie dla mnie w tym chorym bezdomnym świecie.       

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz