czwartek, 21 kwietnia 2016

Czwatek 21 Kwietnia 2016
Dzisiaj nie zdąrzyłem na śniadanie nie mogłem wstać rano,staram się jak najpózniej wracać do noclegowni nie jest to miłe miejsce do spędzania wolnego czasu lepiej już posiedzieć w Parku na ławce wsłuchując się w śpiew ptaków. Dziesiejszy dzień był podobny jak poprzednie gonitwa za posiłkiem na Miodową i te same podobne proste spojrzenia tych samych ludzi. A jednak dziś wydarzyło się coś innego coś miłego dla moich zmęczonych oczu. Po posiłku na Miodowej pojechałem na Żytnią aby trochę nadrobić braki,po kilku minutach zobaczyłem niezwykłą postać miała młodą piękną twarz długie zgrabne nogi i jasne blond włosy to była kobieta z małym dzieckiem pasująca raczej na okładkę Playboya niż do tego miejsca. Razem z nią przybyło dwoje starszych osób kobieta i mężczyzna może to rodzice tego nie wiem,a może to w ogóle jakiś przypadek nie sądzę aby ta niewiasta była bezdomna i samotna. W większości bezdomne kobiety a zapewne jest ich dużo mniej w Polsce to po prostu lumpiary a mordy mają bardziej zniszczone od mężczyzn wiadomo nie od dziś że kobiety starzeją się szybciej. Długonoga Piękność uśiadła obok mnie,mimo że oboje byliśmy w tym samym miejscu czułem się jakoś dziwnie i bałem się jej spojrzenia choć chciałem dokładnie zmierzyć się z jej urodą. Jej smukła dłoń i bijąca z paznokci czerwień unosiła delikatnie plastikową prymitywną łyżkę powoli wnikając w jej wilgotne błyszczące usta. Teraz zastanawiam się kim była ale tego mogę się nigdy nie dowiedzieć. Obecnie jest godzina 19:45 siedzę w "Ikea"niedługo wybieram się do noclegowni spędzić kolejną noc w objęciach samotności.        Koniec posta!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz