poniedziałek, 2 maja 2016
Znowu Święto prawie wszystko pozamykane? Wstałem z klatki gdzieś po 6-stej pomiędzy noclegownią a klatką schodową aż tak bardzo wielkiej różnicy nie ma, choć tam jest łóżko i jakaś pościel marnej jakości mam na myśli to samo piekło psychiczne zarówno na klatce jak i w noclegowni. Kiedy pierwszy raz tam pojechałem byłem naprawdę przytłoczony tym miejscem jak chyba większość tych która miała normalny dom. Powoli telefon mi pada czasem słucham sporo muzyki lub coś oglądam aby choć na chwilę nie skupiać się na tym wszystkim. Obecnie ruszam na Dworzec Wschodni podładować telefon niestety nie wyrobiłem się z czasem a więc dziśiaj po raz pierwszy zjawiłem się na 10:00 aby dostać kartkę na tak zwaną pierwszą turę. Mimo wszystko i tak długo czekałem na miseczkę zupy? teraz nawet żadko są dokładki ludzie pchają się jak świnie do koryta.Obecnie jestem na Dworcu Wschodnim i ładuję telefon spędzę tutaj około dwóch godzin i chyba nie pojadę już na Żytnią nie zdążę! Dzisiaj strasznie lało w Warszawie jestem zmęczony niewyspany po tej klatce buty przemokły,chyba będą już tylko do wyrzucenia? Pochodziłem z biednej rodziny ale teraz człowiek jest dosłownie nędzażem. Z Dworca Wschodniego pojechałem do siebie na Targówek pochodziłem po parku spojrzałem na swój blok i balkon to co jeszcze było w na początku 2012 roku już nie istnieje? Czas bardzo szybko teraz płynie to już 4 lata od śmierci ojca a dwa od matki pomiędzy tym wszystkim eksmisja dziwnie to wszystko się ułożyło. Do oglądania telewizji już tak mnie nie ciągnie jak kiedyś nie wiem czy nawet jak bym został sam w tym mieszkaniu czy dałbym sobie radę. Moja rodzina została rozbita przez straszną chorobę jak nowotwór i nic już nie będzie jak dawniej. Po zatym te nasze czasy są pokręcone,a może to mój wiek sprawia że też tak się czuję? W końcu 40-stka na karku ale mimo wszystko coś było magicznego w latach 90-tych moich czasach dorastania.Chyba byłem wtedy spragniony tego szalonego Amerykańskiego życia a co najwarzniejsze klimatu jaki często był pokazywany w serialach. Cały czas pada a mnie znowu czeka zimna klatka schodowa stopy przemoknięte tak chciałbym już wrócić do domu ale do jakiego domu? Może do tego którego już nie ma?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz